poniedziałek, 26 listopada 2012

Turkus, Howlit, Turkmenit

Dzisiaj trochę o turkusie i howlicie. Często korzystałam z obydwu kamieni, zawsze jednakże zastanawiałam się jaka jest między nimi różnica.
Wiadomo, że większość kamieni jest barwiona, a często zdarzają się sytuacje kiedy tych dwóch nazw używa się do nazwania tego samego kamienia, a nawet zamiennie.
Z ciekawości zajrzałam do literatury, dokładnie do "Ilustrowanej Encyklopedii Skał i Minerałów" autorstwa Jerzego Żaby. Oto co znalazłam:

"Howlit - minerał z gromady krzemianów. Tworzy kryształy o pokroju tabliczkowym albo listewkowym. Często występuje w skupieniach drobno- lub skrytokrystalicznych, masywnych, łuseczkowych, gruzełkowatych, kulistych bądź ziemistych. Jest minerałem przeświecającym do nieprzezroczystego, o matowym albo słaboszklistym, porcelanowym połysku. Odznacza się równym i gładkim bądź ziarnistym przełamem oraz brakiem łupliwości. Ma przeważnie barwę białą, a rzadziej białoniebieską. Czasami wykazuje brunatne, ciemnoszare lub czarne żyłkowanie."

"Turkus (kalait) - minerał z grupy fosforanów. Tworzy - bardzo rzadko - niewielkie, słupkowe kryształy. Przeważnie występuje w skupieniach zbitych, skrytokrystalicznych, nerkowatych bądź rzadziej - naciekowych (stalaktytowych). Często tworzy naloty, naskorupienia, żyłki lub konkrecje. Jest minerałem kruchym, przeświecającym do nieprzezroczystego, o szklistym, woskowym, porcelanowym albo matowym połysku. Odznacza się wyraźną, dwukierunkową łupliwością oraz muszlowym, ziarnistym bądź gładkim przełamem. Ma barwę jasnoniebieską, niebieską, błękitnoniebieską, zielononiebieską lub zieloną. Często charakteryzuje się pajęczą siecią manganowych lub limonitowych dendrytów (turkus pajęczynowy). Niekiedy zawiera też plamiste lub żyłkowe jasne albo ciemne przerosty."


Nie znalazłam jednakże odpowiedzi na wszystkie moje pytania i wątpliwości. W internecie na różnych stronach spotkałam się jeszcze z jedną nazwą, chodzi mianowicie o turkmenit. 
Turkmenit ma być barwionym na niebiesko howlitem.Niestety żadnych konkretnych informacji nie znalazłam. 

Zatem z czym przez te wszystkie lata miałam tak naprawdę do czynienia? Człowiek uczy się przez całe życie.

Pomijając co czym jest, przejdę do zdjęć :)




















Jeszcze kilka zdjęć, na których można zauważyć barwienie howlitu:










Jeszcze trzy naszyjniki o nieco innej strukturze. Wszystkie bardzo podobne, różnią się drobnymi szczegółami



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz