Aż mi wstyd, że tak mało zaglądam na bloga, a jeszcze bardziej wstyd, że nie mam czasu na szycie z sutaszu.
Wisior, który dziś dodaję zrobiłam jakiś miesiąc temu...
Forma już bardzo dobrze znana, zmieniam tylko kolory i kamienie. Tym razem użyłam pastylki agatu o średnicy 40mm w kolorze fioletowym zachodzącym na róż. Kolor ten połączyłam z czernią, które razem tworzą moim zdaniem całkiem fajne połączenie :)
Wymiary wisora to 8cm długość i 6cm szerokość.
Z tyłu podklejony czarnym filcem.
Piękna kompozycja! Agaty mają w sobie coś urzekającego, nie potrzebują wyszukanej oprawy, by zachwycać.
OdpowiedzUsuńBardzo by mi pasował do moich kolczyków, jest piękny!
OdpowiedzUsuńOch, jaki piękny! I ten agat jest fantastyczny! :D świetnie dobierasz kamienie i przepięknie je oprawiasz :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Piękny naszyjnik :) Uwielbiam Twoje wisiory - zawsze są takie eleganckie, z klasą i nie sposób oderwać od nich oczu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję wszystkim za tak miłe komentarze :)
OdpowiedzUsuńNo niby forma ta sama i nie jedyna i oryginalna, ale każdy inny kamień i inna kolorystyka powoduje, że i tak jest to wyjątkowy wisior.
OdpowiedzUsuń